Początek ostatniego kwartału roku jest szczególnie pracowity dla każdego pszczelarza. Zwłaszcza, że na skutek licznych anomalii pogodowych ten sezon nie był bogaty w pożytki. W szczególny sposób trzeba teraz zadbać o to, by młode pszczoły zdążyły przed zimą rozwinąć się w silne rodziny, gwarantujące im przezimowanie.

- Pierwszym etapem jesiennych prac w pasiece jest systematyczne dokarmianie pszczół ciastem zawierającym witaminy. Ma ono na celu pobudzić matkę do czerwienia i zapewnić sprzyjające warunki do powstania nowego pokolenia tych pożytecznych owadów. Ma także za zadanie odciążyć zbieraczki w poszukiwaniu pokarmu, dzięki czemu będą miały więcej energii do zimowania. Już widać, że proces dokarmiania przynosi efekty, bo w pasiece Dan Cake rozwinęły się silne rodziny czerwiące – wyjaśnia Jarosław Uzar, Pszczelarz opiekujący się nasza pasieką.

Oprócz dodatkowego pokarmu pszczoły regularnie otrzymywały również probiotyk oraz specjalną mieszankę ziołową, które mają na celu zapobiegać chorobom. Realizowane były też działania mające zapobiegać warrozie. Liczymy, że nadchodząca zima okaże się łaskawa dla naszej pasieki. Pod czujnym okiem Pszczelarza dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić naszym pszczołom jak najlepsze warunki do dalszego rozwoju.